sobota, 9 listopada 2013

Pocztówka z Wiednia

***
Wiedeń podobał mi się bardzo.
Jest elegancki, klasyczny, urzekający i po prostu piękny. Na pewno to jedno z miast w których mogłabym zamieszkać. Może to dziwne ale lubię duże miasta, dlatego też obok Londynu, Paryża i Amsterdamu do miejsc mojego zakotwiczenia dopisuję Wiedeń. Wiele osób tego nie rozumie. Po co pchać się do dużego miasta, z jego zgiełkiem, hałasem, tłumem ludzi i korkami. Zdecydowanie lubię ten ruch, lubię obserwować ludzi dookoła, lubię poza tym przemieszczać się metrem, które w każdym z tych miast doskonale spełnia swoją rolę. Poza tym, to co uwielbiam w takich dużych miastach to ich możliwości, dostępność do wszystkiego co kocham na wyciągnięcie ręki...
a teraz parę pocztówek z Wiednia




















sobota, 2 listopada 2013

Pałac Schonbrunn - wiedeński ordung

***
kiedy mówiłam o wyjeździe do Wiednia, parę razy usłyszałam, że Wiedeń może mnie rozczarować...
że niemiecki, a w tym przypadku austriacki ordnung (porządek, ład) bywa męczący i mało interesujący jeśli chodzi o atmosferę, i klimat miasta...
szczerze powiedziawszy, jedyny raz kiedy pomyślałam o Wiedniu w kontekście tego właśnie stwierdzenia miało to miejsce dokładnie wtedy, kiedy odwiedziliśmy Schonbrunn...
Pałac jest rzeczywiście okazały i obiektywnie rzecz ujmując piękny ale nie jest to jednak ten typ architektury, który budzi mój szczególny zachwyt...
może dlatego, że tutaj wszystko jest takie uporządkowane, stoi dokładnie w tym miejscu w którym powinno, jest proporcjonalne, symetryczne, takie prawie doskonałe...
nie Pałac Schonbrunn - dawna, letnia rezydencja cesarzowej Sisi zrobiła na mnie największe wrażenie...  
ale to przypałacowe, francuskie ogrody i Glorietta na wzgórzu oczarowały mnie najbardziej...
Glorietta, która nie była wcale wybudowana na cześć jakiegoś spektakularnego, jak dotąd sądziłam, zwycięstwa wojsk austriackich; okazała się po prostu budowlą parkową lub ogrodową jak kto woli, wybudowaną na wzgórzu, w formie otwartego pawilonu i będącą integralną częścią ogrodu francuskiego... 
wiedeńska Glorietta jest jedną z tych najbardziej znanych i rzeczywiście jest okazała i piękna...






i Glorietta w całej okazałości...



oraz parę pocztówek, tym razem czarno-białych